........potem znajomi pytali o możliwość zostawienia u nas psów ich znajomych i tak zrodził się pomysł stworzenia Hoteliku.

Sama wiele razy, gdy wyjeżdzałam miałam "problem", co zrobić ze swoimi seterami, nie chciałam zostawiac ich w hotelach z klatkami i wybiegami, bo wiedziałam, że moje "rozpieszczone" spiące na kanapie i w moim łóżku setery, źle zniosa taki pobyt, mimo iż beda miały zapewnioną profesjonalną opiekę.

W tym momencie zaczęła rodzic sie idea  stworzenia  Hoteliku przyjaznego psom, bez klatek i kojcy,dla psów które nie moga wyjechac razem ze swoimi właścicielami, Hoteliku w którym psiaki swobodnie ganiają po terenie i maja możliwośc zabawy z innymi psami i z ludźmi.

 

Nasi goście biorą czynny udział w naszym życiu, chodzą z nami na spacery, ganiają za piłką, bawią się z naszymi psami, które przywykły do faktu, że w naszym domu ciągle są przyjezdni ;) Niektóre psie przyjaźnie zawarte podczas pobytu w Hoteliku trwaja do dziś!

 

Czas naszym podopiecznym umilamy nie tylko poprzez zabawy, ale równiez poprzez ćwiczenia posłuszeństwa, jest taka możliwość jeżeli właściciel pupila wyrazi chęć, to pobyt w naszym Hoteliku połączony jest z nauką podstawowych komend, a także sztuczek ;) 

 

Nie zmieniamy przyzwyczajeń żywieniowych, nie zmieniamy pór karmienia a jak gość je gotowane, to u nas też takie posiłki dostanie.